Chociaż historia naszego wyścigu ma prawie 60 lat i Małopolski zawsze uważany był za nadzwyczaj trudny sportowo, to tegoroczna trasa gwarantuje, że w końcowych wynikach nie znajdziemy 2 kolarzy z tym samym czasem. Spowoduje to etap I, z metą na „najsłynniejszej kolarskiej górze w Polsce”, czyli na ulicy Kopernika w Wieliczce, jak również zakończenie całego wyścigu na Przechybie, po iście alpejskim podjeździe na metę. Oj, będzie się działo!